Przerwa... techniczna?

Niedawny post Ani vel Vespertine wywołał u mnie niesamowitą chęć dokończenia wszystkich, wiecznie  odwlekanych prac domowych. Mam nadzieję, że na ochocie się nie skończy.
Nagrodą ma być dalsze konsumowanie, gotowanie i opisywanie tych wiosennych historii kulinarnych...
Trzymajcie kciuki, bo się nazbierało, że ho ho....

Komentarze

Popularne posty